Góry! Nie ma nic piękniejszego
i klimatycznego na tym świecie!
Kto się ze mną zgadza? Na sesję ślubną w plenerze wybraliśmy się w okolice Karpacza - dokładnie w Góry Sokole. Kto jeszcze nie odwiedził, serdecznie polecam.
Ta cudowna dwójka powiedziała sobie tak w jedną z wrześniowych sobót. Jestem bardzo wdzięczna, że mogłam uwiecznić ich dzień! To wyjątkowi ludzie, z pasją i kochający psy równie mocno jak ja. Ba! Nawet mamy wspólną fascynację piękną Italią. Krótko mówiąc - od początku nadawaliśmy na tych samych falach.
Ola i Michał ślubowali sobie w Urzędzie Stanu Cywilnego w Nowej Soli, a wesele odbyło się w małym, przytulnym Zajeździe we Młynie w Lubięcinie.
Oprawa florystyczna: Galeria Kwiatowa Mała Czarna w Nowej Soli
Zobaczcie również sesję plenerową - wybraliśmy się w góry!